OBÓZ TENISOWY – 5 POWODÓW DLACZEGO NIE WARTO JECHAĆ

OBÓZ TENISOWY – 5 POWODÓW DLACZEGO NIE WARTO JECHAĆ

Obóz tenisowy…

„Jedź koniecznie” – mówili…

„będzie fajnie” – mówili…

Niby tak. Będzie dużo aktywności sportowych, zmienisz otoczenie i „zresetujesz” głowę.

Ale trzeba pamiętać, że są też ciemne strony takich wyjazdów i mówi się o nich dużo rzadziej. Są nimi:

 

1.Umiejętności tenisowe

Na tenniscamps mamy 2 treningi tenisa dziennie po 1,5h. Do tego dochodzą sparingi czy mecze obozowego turnieju – Camp Cup’u. Może się okazać, że podczas takiego wyjazdu spędzisz na korcie więcej czasu niż przez kilka miesięcy trenowania w klubie.

A biorąc pod uwagę, że treningi prowadzą doświadczeni i profesjonalni Coach’owie, to poprawa umiejętności na korcie jest nieunikniona.

Ale UWAGA…to ma dwie strony. 

Po obozie może się okazać, że nasi tenisowi partnerzy do gry są już za słabi i nudzimy się z nimi na korcie…

Po co stawiać na szali nasze znajomości?

 

 

2.Nowe mięśnie

Po jednym z obozów zadzwoniła do mnie obozowiczka Kasia i mówi:

– Jest problem

– ??

– Wyskoczyła mi jakaś gula na nodze… Polecisz dobrego fizjo??

– Tak, zaraz Ci wyślę numer.

– Chwila… tak dotykam tej guli i wiesz co?

– ??

– To chyba jest nowy mięsień!

Kasia podczas obozu chodziła na wszystkie treningi: jogę, motorykę, tenis i stretching.

Ćwiczyła baaaardzo solidnie. 

I wyskoczył jej nowy mięsień…

A teraz musi go dzwigać…

Zanim zapiszesz się na obóz pomyśl – po co masz dźwigać dodatkowe kg mięsni?!

 

3.Nowe znajomości 

Campy to doskonałe miejsce poznawania nowych osób o tej samej pasji. Treningi grupowe, wspólne posiłki czy dodatkowe aktywności na których spotykają się wszyscy obozowicze doskonale integrują cała grupę. Nikomu jeszcze nie udało się wyjechać bez nowych kontaktów w telefonie i w gronie znajomych na Fb. 

Niby fajnie, ale… potem te nowo poznane osoby będą zawracać nam głowę…

Będą dzwonić, pisać i zapraszać na debla albo mecz singlowy. Albo na wieczorne wyjście na miasto.

Po co to komu?!! REGENERACJA jest najważniejsza!

 

4.Nowe doświadczenia

Na każdym campie dbamy, żeby nasi obozowicze mieli możliwość spróbowania i doświadczenia nowych rzeczy.

Dlatego w zależności od obozu mamy

  • warsztaty z psychologiem sportowym (szczególnie przydatne przed Camp Cup’em)
  • wideoanaliza uderzeń tenisowych (gamechanger przy pracy nad poprawą techniki gry)
  • lekcje surfingu (campy w Maroko), padel czy badminton

Ale hola hola!

Wiesz jak to jest z próbowaniem nowych rzeczy?

Może okazać się, że wcale tak dobrze nie idzie nam w padla. 

A wideoanaliza zburzy nasze wyobrażenie o perfekcyjnej technice jaką posiadamy :-))

Czy warto wystawiać się na takie ryzyko?!

 

5.Odliczanie

Po obozie czas do kolejnego campu będzie się dłużył. Będziemy niczym więzień odhaczać dni do kolejnego campu i codziennie przeglądać zdjęcia z minionego wyjazdu.

Po co wprowadzać się w taki nastrój?! 

 

obóz tenisowy

 

Tak więc widzisz. Obozy tenisowe poza wieloma zaletami mogą przysporzyć też sporo problemów.

Jeżeli jednak chcesz pojechać to zapraszamy!

Zadbamy o to, żeby powyższe elementy wystąpiły!:))

Obozy tenisowe jakie organizujemy w tym roku roku znajdziesz tutaj -> >>Obozy tenisowe w Polsce i za granicą<<

Do zobaczenia na jednym z nich!

Ten post ma 4 komentarzy

  1. Maria

    OMG jaki cudowny artykuł i wspaniałą reklama obozów tenisowych. W zasadzie wszystko to prawda. Niezwykle poprawił mi humor ten tekst. Genialny pomysł. I nabrałam ogromnej ochoty na wyjazd z Wami. Super sprawa. Pozdrawiam autora tekstu.

  2. Maciek

    Cześc Maria!

    Dzięki za miłe słowa i zapraszamy z nami! 🙂

  3. MAREK

    Świetne 5 argumentów z którymi trudno dyskutować:)

  4. Artur

    Maciek jak zawsze zabawny w punkt! 😎

Dodaj komentarz